Ponownie o koszykówce. Tym razem Znicz Pruszków podejmował AZS Politechnikę Poznań i wygrał zasłużenie 76:64. Znicz pokazał seriami dobrą obronę i skuteczność z gry, walkę na tablicach i dużo dynamicznych akcji pod koszem. Dziesięć trafionych trójek również zasługuje na uznanie. Wrażenie na mnie zrobił Adam Linowski, który z 16 zdobytymi punktami ustąpił najskuteczniejszemu Michałowi Aleksandrowiczowi tylko o 2 oczka, ale dołożył to tego 7 zbiórek, 2 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki. I co chwila był nad obręczą. Jeden z jego wsadów, po skutecznej agresywnej obronie, przechwycie i asyście Dawida Mieczkowskiego to dla mnie najlepsza akcja tego meczu. Niestety kapitan Znicza, Marcin Matuszewski, doznał groźnie wyglądającej kontuzji kolana już w pierwszej kwarcie i nie był w stanie kontynuować gry. Trzymam kciuki za jego szybki powrót do sprawności.