Dzisiaj o motoryzacji, której nie jestem może wielkim fanem, ale moto ma w sobie coś. Nie wiem co to jest, ale jest. Idąc tym za tym czymś, sfotografowałem model sportowego samochodu Mercedes Benz 300 SLR. Ten samochód nie był produkowany seryjnie. Zbudowano tylko 9 podwozi, a w tej chwili podobno jest tylko kilka egzemplarzy na chodzie. Brał udział w wielu wyścigach i rajdach, przechodził przez wiele modyfikacji. W 1955 roku Mercedes, tym samochodem, prowadzonym przez Stirlinga Mossa, zdobył tytuł mistrza świata samochodów sportowych wygrywając Le Mans, Mille Miglia, Targa Florio, wyścig na Nurburgring czy Kristianstad w Szwecji.
Samochód był konstrukcją niezwykłą, opartą na lekkim podwoziu z magnezu, jeździł na mieszance benzyny i benzenu (c6h6), hamował powietrznym hamulcem, by oszczędzić bębnowe i opony. Dwa egzemplarze przeznaczone na wyścigi w 1956 przeszły modyfikacje w konstrukcji, m.in. pełne nadwozie z drzwiami podnoszonymi do góry. Jeden z tych samochodów został zalegalizowany i główny konstruktor tych samochodów Rudolf Uhlenhaut miał go do dyspozycji jako samochód służbowy, wtedy, najszybszy na świecie. Do wyścigów w 1956 roku nie został zgłoszony. Mercedes po sezonie 1955 wycofał się z powodu wypadku w 24hrs of Le Mans, gdzie jeden z 300SLR, prowadzony przez Pierre’a Levegh, nie wyhamował i uderzył w poprzedzający samochód. 300SLR rozbił się i zapalił, powodując śmierć 82 widzów oraz samego kierowcy. Ten wypadek, jest do tej pory największą tragedią sportów motorowych. Mercedes wrócił do wyścigów dopiero w latach 80-tych.
Pasjonująca historia tego samochodu i jego ciekawy design mam nadzieję zwrócą uwagę również na zdjęcia.