Noteć na Bemowie

W sobotę 06.02.2016 Legia podejmowała KSK Noteć Inowrocław. Mecz trochę inny niż poprzednie. Po pierwsze oprawa. Ze względu na racowisko w poprzednim domowym meczu ten i kolejny ma być rozgrywany przy pustych trybunach. Owszem było może ze sto osób, lecz jedynie w sektorze rodzinnym i na długiej trybunie. “Żyleta” była pusta. Dopingu i brakowało i nie. Tym razem słychać było koszykówkę. Pokrzykujących zawodników, trenerów, pisk trzewików na parkiecie i odbijającą się piłkę. To była przyjemna miła odmiana. Po drugie, zespół Legii prowadził nowy-stary trener. Pierwszym trenerem po zwolnieniu Michała Spychały został jego asystent Piotr Bakun. To “stary” trener bo prowadził Legię w poprzednich sezonach. Po trzecie, Legia zagrała bardzo defensywnie, pozwalając na jedynie 63 punkty oraz bardzo ofensywnie, dużo rzucając z dystansu. I to wszystko przy braku w rotacji Czarka Trybańskiego (kontuzja dłoni), Mateusza Bierwagena (wykluczenie) i Marka Szumełdy-Krzyckiego. Warto odnotować powrót na parkiet Bartka Ornocha. Po kontuzji stawu skokowego zawodnik ten rozegrał swój pierwszy mecz w sezonie.

© Copyright 2016
Piotr Koperski Fotograf by koproza

powered by Everything WordPress theme