Finał I ligi. Mecz nr 4.

W Krośnie w drugim meczu gospodarze odmienili nastawienie. Legia poczuła rozprężenie, bo zrealizowali plan minimum. Krosno przycisnęło w obronie i na wysokiej skuteczności wyrównali stan rywalizacji na 1:1. Podobny scenariusz tydzień później w meczu nr 4 – drugim w Warszawie. Co prawda Legia pozostała skoncentrowana i nie było mowy o odpuszczaniu. Miała być feta i zwycięstwo w lidze. Niestety Krosno odjechało i ponownie doszło do remisu. Tym razem stan 2:2 i pozostaje 5-ty mecz do rozstrzygnięcia rywalizacji a tym samym awansu do ekstraklasy.

© Copyright 2016
Piotr Koperski Fotograf by koproza

powered by Everything WordPress theme